czwartek, 3 lipca 2014

Truskawkowo-brzoskwiniowy smoothie

Wstyd! Takie zaniedbanie....Długo mnie tutaj nie było. Nowa praca okazała się bardzo wymagająca. Konta się same nie rozliczą i analizy same się nie zrobią ;) Po intensywnym miesiącu w końcu mam więcej czasu na urzędowanie w kuchni. 
Do blogosfery powracam ze zdrowiem na talerzu. Ostatnio dużo rozważam nad tym, co chcę mieć na talerzu. A chcę mieć zdrowie, kolory i smaki natury, a mało wysoko przetworzonych produktów pełnych składników, których nazw nie potrafię nawet przeczytać. I mięso też co raz rzadziej gości na naszym stole. Oczywiście bez popadania w skrajność, ponieważ burgera we wrocławskiej Drodze Mlecznej nie odmówię. Po prostu nie mam smaka na mięso. Za to mam smaka na sezonowość na talerzu, zapach samodzielnie gotowanego dżemu truskawkowego i rosnącego w piekarniku drożdżowego z jagodami.
A jaki jest Wasz wybór?



Co potrzebujemy?
Na 2 porcje.
  • 1 brzoskwinia
  • 1 kiwi
  • garść truskawek
  • sok z jednej pomarańczy
Jak przyrządzamy?

Kiwi (obrane ze skórki) oraz brzoskwinię kroimy na kawałki. Dodajemy truskawki i świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy. Całość blendujemy. 
Smoothie najlepiej podawać schłodzony. Można dodać też kilka kostek lodu i wtedy zblendować. 
Ot, cała filozofia! 
PS. Smoothie to dobra opcja na "przemycenie" owocu/ warzywa, którego normalnie nie jemy. Ja dla przykładu nie lubię kiwi :)
Smacznego!




1 komentarz:

  1. Pięknie wygląda, chce się pić miejsca :) Plus samo zdrowie. Dobra robota Świnki :)

    OdpowiedzUsuń

Zajrzyj jeszcze tutaj:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...