Muszę przyznać, że pierwszy raz robiłam taką pastę z wędzonej ryby. Nawet M. spróbował, a On ryb wędzonych z reguły nie jada :) To jest takie połączenie, które bardzo lubię- smaczne i zdrowe zarazem. Według mnie ryby wędzone są niedoceniane. Oprócz łososia wędzonego rzadko pojawiają się na moim stole inne ryby. Czas to zmienić!
Co potrzebujemy?
- pół wędzonego dorsza
- 1,5 ogórka kiszonego
- szczypiorek
- 2 łyżki serka kanapkowego śmietankowego- ja użyłam Bielucha
- 1 łyżka majonezu
- 1 łyżeczka musztardy
Dorsza oddzielić od ości, ogórki pokroić w drobną kostkę, szczypiorek posiekać. Wszystkie składniki wymieszać w misce razem z majonezem, serkiem i musztardą. Ogórki i ryba były ciut za słone, więc nie użyłam w ogóle soli. Spróbujcie koniecznie przed przyprawianiem. Pastę najlepiej podawać kilka godzin po przygotowaniu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz