W mojej kuchni z sernikami jest taka historia, że często lubią nie wychodzić. Tak też było w przypadku tego poniżej. Drugie podejście i trochę improwizacji przyniosły oczekiwany rezultat i na stole zagościł pyszny sernik. Tylko jeżyn już mi trochę mało zostało......
Co potrzebujemy?
Na tortownicę o średnicy 18 cm- idealna na kuchenne eksperymenty.
- 250 g twarogu mielonego (najlepiej półtłustego)
- 100 g mascarpone
- 2 jajka
- pół szklanki cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 3 łyżki kaszy mannej
- pół opakowania budyniu waniliowego
- 3 małe opakowania zwykłych herbatników (ok.40 g)
- 50 g roztopionego masła
- 100 g jeżyn
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Herbatniki kruszymy za pomocą blendera lub wkładamy do woreczka foliowego i tłuczemy młotkiem do mięsa. Łączymy z wystudzonym masłem i palcami mieszamy do uzyskania "mokrej ziemi". Taką mieszanką wykładamy dno tortownicy, wyłożonej papierem do pieczenia. Dociskamy dokładnie szklanką, wypukłą częścią łyżki lub palcami, tak, aby uzyskać równą powierzchnię. Wkładamy do lodówki.
Do miski wrzucamy wszystkie składniki na sernik, bez jeżyn. Miksujemy do uzyskania jednolitej masy.
Masę serową wylewamy do tortownicy, układamy na wierzch jeżyny. Pieczemy ok. 1 h w temperaturze 180 stopni. Czas pieczenia zależy w dużej mierze od Waszego piekarnika. Sernik będzie gotowy, kiedy ładnie się zezłoci. Stydzimy go w piekarniku z lekko otwartymi drzwiami. Przechowujemy najlepiej w lodówce.
Smacznego!
Wow ... jakże on pięknie wygląda !! Uwielbiam wszelakie serniki :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Dzięki :)
Usuń