niedziela, 10 listopada 2013

Tajskie inspiracje: Kurczak smażony z orzechami nerkowca

To jest jedno z najpopularniejszych dań w Tajlandii. Oczywiście szybkie i proste w przygotowaniu, ze świeżych składników, co jest kwintesencją kuchni tajskiej. Jego oryginalna nazwa to Mu Phat Met Ma Muang, ale uznałam, że za mało chwytliwe na nazwę postu ;) Kurczaka z orzechami nerkowca jadłam też w Kambodży. Był bardziej czosnkowy niż ten z Tajlandii. 
Po powrocie próbowałam odtworzyć smak tej potrawy. Udało się, kiedy użyłam sosu ostrygowego. W połączeniu z sosem sojowym tworzy zgrane duo, a ich zapach przywodzi na myśl street food z ulic Bangkoku. Tak właśnie pachnie dla mnie Tajlandi- sosem ostrygowym....

Oryginał z Bangkoku
Wersja z Kambodży
Co potrzebujemy?

Składniki na 2 osoby.
  • 1 filet z kurczaka
  • pół żółtej papryki
  • pół cebuli
  • 2-3 ząbki czosnku
  • szalotka
  • 70-80 g orzechów nerkowca
  • Chilli (suszone lub świeże)
  • 2 łyżki ciemnego sosu sojowego + trochę do marynaty
  • 2 łyżki sosu ostrygowego
  • Oliwa
  • Ryż- najlepiej jaśminowy
Jak przyrządzamy?

Kurczaka kroimy na kawałki i marynujemy 15-20 min. w sosie sojowym. Całość powstanie szybko, więc w czasie przygotowywania dania gotujemy ryż. Zanim zaczniemy smażyć wszystko na patelni najlepiej jest przygotować też warzywa. Paprykę kroimi w paski, cebulę w piórka, czosnek, szalotkę i świeże chilli drobno siekamy.
Kurczaka smażymy na dobrze rozgrzanej patelni i odkładamy do miseczki. Orzechy nerkowca prażymy na suchej patelni. Na patelnię, na której smażyliśmy kurczaka dodajemy czosnek i chilli. Smażymy ok 10 s. i wrzucamy cebulę. Chwilę później paprykę i sosy: sojowy i ostrygowy. Mieszamy całość i zostawiamy na patelni na 2-3 min, dodajemy wcześniej usmażonego kurczaka. Pozostawiamy na patelni mieszając kolejne kilka minut, aż składniki dobrze połączą smaki. Chwilę przed zdjęciem z ognia dokładamy orzechy i szalotkę.
Podajemy z ryżem.
Smacznego!

2 komentarze:

  1. Chyba mi się nie załadował post, który napisałam :) W każdym razie też chętnie eksperymentujemy z tajską kuchnią. Też dla mnie to głównie zapach sosu ostrygowego i rybnego a do tego liści kafiru. \
    Pozdrawiam z Wroc, bo słyszałam, że mamy wspólnych znajomych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Pozdrawiam i mam nadzieje,do zobaczenia :)

    OdpowiedzUsuń

Zajrzyj jeszcze tutaj:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...