Na słowo kokilka większość znajomych reaguje śmiechem, bo nie wie co to jest. Potem uświadamiam ich, że te wszystkie suflety i cremy brulee serwowane są zazwyczaj właśnie w tym naczyniu.
Ale kokilki można też wykorzystać do śniadania....
Przepis pochodzi z nowego numeru magazynu blogerów dolnośląskich Kocioł i jest jedną z wielu jajecznych inspiracji, które tam znajdziecie. W tym numerze piszemy też o topinamburze i urządzamy wielkanocne śniadanie.
Przepis pochodzi z nowego numeru magazynu blogerów dolnośląskich Kocioł i jest jedną z wielu jajecznych inspiracji, które tam znajdziecie. W tym numerze piszemy też o topinamburze i urządzamy wielkanocne śniadanie.
Co potrzebujemy?
Na 4 kokilki.
- 4 duże jajka
- 150 g świeżego szpinaku baby
- 4 łyżki serka śmietankowego
- 1 szklanka cheddara startego na dużych oczkach
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki masła + do wysmarowania kokilek
- kurkuma
- pieprz cayenn
- sól
Jak przyrządzamy?
Na patelni rozgrzewamy masło i dodajemy
szpinak oraz rozgnieciony czosnek. Przesmażamy do odparowania wody i solimy.
Kokilki (jedna na każde jajko) smarujemy
masłem. Układamy warstwę szpinaku, łyżkę serka śmietankowego, trochę cheddara,
wbijamy jajko, przyprawiamy solą, pieprzem cayenn i kurkumą. Wierzch posypujemy
obficie cheddarem.
Jajka do piekarnika trafiają w kąpieli
wodnej, więc umieszczamy kokilki w naczyniu żaroodpornym i zalewamy wrzącą wodą
do połowy ich wysokości. Jajka zapiekamy w temperaturze 180°C przez ok. 13
minut.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz