Kto jeszcze uważa, że połączenie bananów i czekolady rozkłada go na łopatki? A kto lubi zjeść dobre śniadanie, które znika z talerza równie szybko jak na niego trafia? A czy jest wśród Was ktokolwiek, kto weekendowe śniadanie je na obiad? Jeśli chociaż na jedno pytanie odpowiedziałeś/ aś TAK, to poniższy przepis jest zdecydowanie dla Ciebie.
Banany kojarzą mi się trochę z dzieciństwem. Wtedy pałaszowałam dwa razy dziennie kaszę manną zmiksowaną z bananem. Skutkiem była lekka nadwaga w wieku 5 lat i niechęć do zbyt intensywnego bananowego smaku. Dziś te egzotyczne owoce jem w umiarkowanych ilościach, najchętniej w parze z czekoladą lub wiśniami nie zapominając, że są cennym źródłem potasu i pomagają walczyć z depresją.
Co potrzebujemy?
Na porcję dla 2 osób.
- 2 dojrzałe banany
- 1 jajko
- 3 łyżki mąki
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 100 ml mleka
- 1 łyżka lnu mielonego (opcjonalnie)
- olej do smażenia- ja użyłam oleju kokosowego
- 1 czekolada gorzka
- 250 ml śmietanki 30%
Banany ugnieść widelcem na papkę. W misce wymieszać wszystkie składniki i na końcu dodać do nich banany.
Na dobrze rozgrzanej patelni smażyć placuszki na rumiano z obu stron.
W garnku podgrzać śmietankę i rozpuścić w niej czekoladę. Garnek musi być cały czas na małym ogniu, nie wolno doprowadzić do zagotowania. Dokładnie wymieszać. Polewać ciepłym sosem gotowe placuszki.
Danie można podawać z konfiturą bądź powidłami. U mnie pojawiło się na stole w towarzystwie domowej konfitury wiśniowej.
Smacznego!
To moja córka ma własnie bardzo podobne preferencje do Ciebie :) Kasza z bananem rządzi :) Muszę spróbować twojego przepisu, bo ostatnio też robiłam placki bananowe na oleju kokosowym, ale jaką opcje fit bez mąki i totalnie mi nie wyszła. A bananów u mnie ostatnio pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńNatknelam sie tez na taki przepis bez maki, ale poki co wyprobowalam wersje standardowa. Na szczescie maki tam niewiele :)
Usuń